Thursday, April 30, 2009

Ostoja - unlucky thirteenth?

Sweterek opuścił Warszawę. W środę dostałam go od zulki i dziś zabrałam się za robienie zdjęć. A jaką miałam przy tym zabawę, boję się tylko co mogli pomyśleć sąsiedzi, kiedy latałam tak z aparatem po ogrodzie.
Pomysłów wiele, m.in. z szarymi męskimi spodniami od garnituru, niestety w Bielsku Podlaskim nie znalazłam odpowiednich. Ale nie żałuję. Moja ulubiona spódnica godnie je zastąpiła. :)
Co o tym sądzicie?

I receive the sweater on Wednesday from zulka.
I have a lot of good ideas. In my opinion this is the best.
Quick picture and this is effect.
What do you think?


More photos? Click here


Monday, April 27, 2009

Big Star o zachodzie słońca - Fashioneria, vol.12

No cóż, tym razem nie o mnie. W dzisiejszym poście, a wczorajszych fotkach główną rolę odgrywa sławetny sweter marki Big Star ( znany z reklamy z udziałem Dody oraz akcji sióstr). Otóż, ów sweter to dowód kreatywnej działalności szafiarek. Wędruje po Polsce, a będzie również przemierzał szlaki zagraniczne, przekazywany z rąk do rąk przechodzi różne metamorfozy.
Ja dostałam go w niedzielne przedpołudnie od r.o.b.a.c.z.ka, Jacek cyknął mi parę zdjęć, a dziś odesłałam go do Bielska Podlaskiego, do Ostoi. W sumie , to nie myślałam jakoś długo nad stylizacją. Wiedziałam, że chcę zachować ducha lat 80-tych, ostatnio bardzo mi bliskich. A zatem nic prostszego: legginsy, kolorowy akcent , szpilki i opaska na głowie. Oto mój pomysł na Wędrujący Sweterek.
Więcej fotek tu
The famous and wandering sweater Big Star came to me on Sunday morning. Generally, I didn’t think a long time to create my outfit. I simply took: leggings, colorful element, high heels and head-band. And that’s the way my look goes :)
More photos here

sweter/sweater Big Star

bluzka/blouse Reserved

legginsy/leggins Mango outlet

szpilki /high heels Nine West outlet

bransoletki/bracelets Reserved

opaska/head-band H&M

Saturday, April 25, 2009

Raz raz, próba mikrofonu... sweter po raz 11

Wędrujący sweter - klasyka. Powinnam napisać raczej niewdzięczny sweter - dużo za duży na mnie i z rodzaju tych, których nigdy sama bym nie kupiła. Postanowiłam jednak podejść do akcji jak do wyzwania i .... zakryłam go:) żakietem po babci.
Klasyka, bo: 1. kolory biel+czerń, 2. nieśmiertelne dżinsy, 3. buty, które mają już chyba wszystkie szafiarki:)



więcej zdjęć w różnych ładnych rzeczach

Thursday, April 23, 2009

strzał w 10!

A jednak nie!:P Sweterek nie opuścił jeszcze Warszawy :) Trafił do mnie a dziś przekazałam go r.o.b.a.c.z.k.o.w.i :)
Długo zastanawiałam się co z nim zrobić... i doszłam do smutnych wniosków, że jest cięzko:/
Dlatego też moja stylizacja jest lekko odrealniona i smutna ponieważ posiadanie tego sweterka jest lekko odrealnione (nigdy bym chyba go sobie sama nie kupiła:P) i smutne ( bo posiadanie go na stałe za cene 190zł to smutna sprawa:P)...
Oto i moja stylizacja:




więcej fotek na www.rurzowa.blogspot.com
zapraszam!

Thursday, April 16, 2009

odcinek 9. kto je ostatki, ten piękny i gładki.

Nadludzki wysiłek wstania rano po burzliwej nocy, by go odebrać. Tajemna zmowa z fotografem i łapanie ostatnich promieni słońca. Na koniec sweter towarzyszył mi podczas długiego spaceru i niejedną ciekawą rzecz widział, ponieważ zrobiło się zimno, a mnie ciężko było rozstać się z Przystojnym Fotografem. Panie i panowie, sweterek opuścił Warszawę, jest w bardzo złych rękach, które niechętnie go oddadzą, mimo pierwotnej niechęci do ów bezkształtnego kawałka eko-bawełny.

Ladies and gentlemen: I regret to inform you, that- for the time being- The Sweater is belonging to ME and since we have had a great time together (me+sweater+Handsome Photographer), I am not willing to hand it over.


Parę innych zasług Przystojnego Fortografa tutuaj/For more pictures of my Handsome Photographer look here

Monday, April 13, 2009

Być jak ciasto francuskie? SAW, vol. 8

Mimo że wiosna, zostaję przy warstwach. A warstwy mają nie tylko cebule, ale i torty, naleśniki a także ciasto francuskie. Czy wspomniałam o ograch? ;)

Although spring has already come, I keep staying with more than one layer.

Trochę więcej tutaj.

Thursday, April 9, 2009

Siódemka na opak - Abdabr

Czarno-biało czy biało-czarno? A do tego na opak, bo przecież sweter można włożyć tył naprzód, by zyskał nowy wygląd. Oto mój sposób na wędrujący sweter.

Black and white or white and black? What is more, I wore the sweater back to front that it has gained a new appearance. Here is my conception of the travelling sweater.

fot. Ewelyna

Więcej zdjęć tu. /More photos here.

Wednesday, April 8, 2009

Carolina del armario

Sweter otrzymałam w niedzielne popołudnie od Moniki O-Z. Miałam szczęście, że przejeżdżała przez moją miejscowość, więc można by rzec, że sweter przyjechał do mnie.
Nie miałam pomysłu z czym go połączyć i niezbyt dużo czasu, gdyż następnego dnia rano miał wyruszyć w dalszą podróż. Monika jednak zapewniała, że jest naprawdę fajny i po odpakowaniu musiałam przyznać jej rację. Kilka przymiarek z różnymi elementami i w końcu postanowiłam zestawić go z klasycznymi elementami- spódniczką i torebką w pepitkę i czarnymi czółenkami.

.
I received the sweater on Sunday afternoon from Monika O-Z. Lucky to me, that she moved on my town, so it is possible to say- sweater came to me. I had no idea, how join it and I had little time on thinking, because tomorrow sweater will ride further . Monika said, that it’ s really nice and she was right. I tried several times with different elements and at the end decided to classic look- shepherd's plaid skirt and bag, and black leather heels.
.
Image and video hosting by TinyPic
.
Sweter/ sweater- Big Star
spódnica/skirt- second hand
torebka/bag- second hand
buty/shoes- Venezia
kolczyki/earrings- C&A
bransoletki/bracelets- od mamy/ from my mum
.
.
Więcej zdjęć na moim blogu/ More fotos on my blog

Tuesday, April 7, 2009

Sweterek po raz piąty

Sweterek trafił w moje ręce w sobotę i spędził u mnie równo dobę. Większość czasu przeleżał na krześle, gdzie czekał aż znajdę dla niego chwilkę. Nie byłabym sobą gdybym nie wykorzystała jego faktury i plastyczności. Pomysłów miałam mnóstwo, ale ta stylizacja jest mi najbliższa. No i przy okazji pochwalę się swoimi nowymi zdobyczami.
Panie i Panowie, oto on...


I got the sweater on Saturday and had it for twenty-four hours. Most of the time it was lying on a chair though, waiting for me to get round to doing something with it. I wouldn't be me if I didn't make use of its texture and plasticity. I had a lot of ideas, but this stylization was most like me. And at the same time, I can show off in my new spoils.
Ladies and Gentlemen, here it is...

Darmowy Hosting na Zdjęcia Fotki i Obrazki


Z każdej strony można go obejrzeć tutaj.

Monday, April 6, 2009

Four in the morning

A dokładniej ósma. O tej godzinie wstałam w sobotę, by pomalować paznokcie na krwisto czerwony kolor. Już od dawna wiedziałam z czym chcę zestawić Wędrujący Sweterek. W piątek po południu odebrałam go od Sprężyny i czekałam na poranek.
A więc pomalowałam paznokcie, wyprasowałam spódnicę, o nieludzkiej godzinie 9:30 wywlekłam mojego Lubego z łóżka i zawlekłam na Plac Bankowy.
I oto efekty.

Photobucket
Na sobie mam:
Sweterek/ Sweater - Big Star
Spódnica/Skirt - Camieu
Buty, Pasek/Shoes, Belt - H&M
Korale/Beads - Mały sklepik na sopockim Monciaku/Small shop on Monciak Street


Not, four, but eight. At that very hour I got up on Saturday morning to paint my nails bloody red. I already knew what I will wear this Wandering Sweater with. I picked it up from Hortensja on Friday's evening and I could not wait till the next day.
So I panted my nails, I ironed the skirt, got my Man out of the bed on ungodly hour (9:30..) and dragged him to Bank's Squere.
And here's the result.



Po więcej zdjęć, zapraszam tutaj /For more photos, click here

Sunday, April 5, 2009

Trzecia!

Sweter odebrany od Baglady. Chwila zniecierpliwienia, chwila zadumy, zwątpienia, ... i oto moja stylizacja:

I received a sweater form Baglady. A moment of inpacience, a moment of thought, despair... and here it is:

Więcej zdjęć tutaj

Wednesday, April 1, 2009

Odsłona druga-Bagladyshop

Wędrujący sweter wczoraj o godzinie 11.15 wpadł w moje ręce. Przekazanie odbyło się na stacji metra Centrum. W pięknych okolicznościach przyrody i pogody, przy krótkiej pogawędce z Charlize mystery otrzymałam sweterek (tak, tak dobrze kojarzycie-to ten sam, który ma Doda na plakatach Big Stara ) i czym prędzej udałam się do domu, aby coś wykombinować. Efekty poniżej .Czy było ciężko? nieee...
Dziś o 20 sweter opuszcza Ursynów i rusza w dalszą drogę po Warszawie.

translation:"The "Travelling Sweater" has fallen into my hands yesterday, at 11.15. The delivery was made on the Metro Centrum station. In the beautiful set of nature, after having a quick chat with Charlize mystery, I've received the Sweater (yeah - you got it right, it's the same one that Doda wears on Big Star adverts) and as fast as I could - I run home to make something out of it. The effect is visible below. Was it hard ? No...
Today, at 20.00 the Sweater leaves the Ursynów district and moves on to the other parts of Warsaw.



Więcej zdjęć nie ma tutaj.

Start! Charlize-mystery

Sweter rozpoczął swoja wędrówkę w stolicy.Wpadł w moje ręce przy okazji trzyosobowego spotkania szafiarskiego , od Ewy.
Sweter-czarny,prosty,dlugi, wiec nie powinno byc problemu. Ale jest to pierwsza stylizacja w polskiej akcji wiec mialam niemaly problem co wymyslic , aby stylizacja byla ciekawa. Kontynuujac moje uwielbienie dla rockowego stylu, zaczerpnęłam znowu kilka elementow jak gladiatory,lancuch czy leginsy imitujace podarte poziomo dziury. Sweter pomimo swojej wielkosci , idealnie sie sprawdzil jako oversize.
A wczoraj powedrowal dalej..

Wiecej zdjec tutaj