Sweter rozpoczął swoja wędrówkę w stolicy.Wpadł w moje ręce przy okazji trzyosobowego spotkania szafiarskiego , od Ewy.
Sweter-czarny,prosty,dlugi, wiec nie powinno byc problemu. Ale jest to pierwsza stylizacja w polskiej akcji wiec mialam niemaly problem co wymyslic , aby stylizacja byla ciekawa. Kontynuujac moje uwielbienie dla rockowego stylu, zaczerpnęłam znowu kilka elementow jak gladiatory,lancuch czy leginsy imitujace podarte poziomo dziury. Sweter pomimo swojej wielkosci , idealnie sie sprawdzil jako oversize.
Wednesday, April 1, 2009
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Już skomentowałam na Twoim blogu, ale tu powtórzę-bardzo fajnie, podoba mi się! Gratulacje dla pierwszej odważnej:)
ReplyDeleteGratulacje, powtrze za poprzednia komentatorka.
ReplyDeleteOraz - jestem pod wrazeniem - lubie rockowy sznyt. Choc musze sie przyznac, ze jakos te legginsy nie robia na mnie wrazenia - ale to typowe dla mnie, bo ja mnie lubie legginsow :).
calosc jednak wyglada bardziej niz OK.
Super, że akcja ruszyła! Tyle szafiarek w jednym miejscu! Teraz wszyscy zobaczą, jak od siebie "zrzynamy" ;)
ReplyDeletefajnie...te leginsy widziałam po naszym spotkaniu, w hamie i od razu wiedziałam,ze to na pewno o nich mówiłaś:)
ReplyDeleteaaaa ja tych legginsów nie widziałam...wyglądają oryginalnie ;-)...wybór świetny ;-)
ReplyDeleteŚwietnie wygląda ten sweter w takim ostrzejszym wydaniu ;)
ReplyDeletefantastic.
ReplyDeletetorba i leggingsy = <3
No to już na początek Charlize postawiła poprzeczkę wysoko ;D Świetne zestawienie :D
ReplyDeleteFajna, prosta, ale efektowna stylizacja. Bardzo w Twoim stylu jest ten sweterek :-)
ReplyDelete